Przepyszne danie, ja byłam zachwycona. Smak przepyszny i nie trzeba już nic nic więcej, po takim obiedzie każdy będzie syty i zadowolony. Nie przeraźcie się tego koloru kalafiora
taki tu kupiłam dla sprawdzenia. Smak ma taki sam jak nasz polski.

Łososia umyć, zdjąć skórę, wysuszyć. Doprawić solą i pieprzem, odłożyć na bok.
Cebulkę obrać i pokroić w plasterki i potem jeszcze na pół. Patelnię rozgrzać i roztopić masło, wrzucić cebulkę i smażyć, aż zmięknie, ale nie powinna być przypieczona. Zdjąć z patelni i położyć kawałki łososia. Smażyć dosłownie chwilkę, tylko lekko powinien się zarumienić i ciągle musi być surowy w środku.

Kalafior ugotować w osolonej wodzie na pół twardo. Odcedzić.
Użyłam gotowego ciasta kruchego, czasami trzeba sobie ułatwić. Był to płat ciasta kruchego, tylko trzeba go rozwinąć i jest gotowe do użytku.
Żaroodporne naczynie posmarować cienko masłem i wyłożyć połową ciasta kruchego, dno nakłuć widelcem. Następnie rozłożyć połowę potartej mozzarelli i cebulki. Na górę rozłożyć kawałki łososia, skropić go sokiem z cytryny. Teraz znowu mozzarella i cebulka i dodatkowo kwiatki kalafiora.

Drugą częścią kruchego ciasta przykryć dokładnie wszystkie składniki i zlepić brzegi. Górę wysmarować rozmąconym żółtkiem.

Wstawić do nagrzanego piekarnika do 180 C i piec 40-45 minut. U góry ciasto musi być ładnie zarumienione.

To było naprawdę rewelacyjne, polecam.

Smacznego 