Każdy poszukuje w życiu nowych rozwiązań ułatwiających życie. Ma to zapewne związek z naturalną ciekawością świata, ale także z przyjemnym, z natury rzeczy, lenistwem. No bo nie oszukujmy się – jeśli mielibyśmy do wyboru albo ciężki trening, albo leżenie na plaży z drinkiem i pucharkiem orzeźwiających lodów to co wybrałby nasz organizm? Raczej nie tempówki, skipy i długie wybiegania. A kiedy nachodzi mnie „leń” w kuchni – wybieram rozwiązania najprostsze i najszybsze i nie jest to zupka chińska z torebki Tym razem to bomba potasowa – idealna na takie dni treningowe, gdy żar leje się z nieba, a ja jadę do Parku Szczęśliwickiego, bo tam, wraz z cudownymi współbiegaczami z Fundacji Rak’n'roll, startujemy w Ekidenie. Czyli wczoraj…
Na końcu wpisu koniecznie przeczytajcie jak wiele dobrego dla naszego organizmu ma w swym składzie ta prosta potrawa, składająca się tylko z dwóch składników. Lekko, prosto, łatwo, szybko, przyjemnie i smacznie
Składniki (porcja dla dwóch osób):
4 duże ziemniaki (ok. 600 g)
1 puszka pomidorów krojonych
1 łyżeczka mielonej kolendry
1 i 1/2 łyżeczki kurkumy
2 łyżeczki kminu rzymskiego (+ 1 łyżeczka do wykończenia potrawy)
1 – 2 łyżki natki kolendry
olej, sól, pieprz
Przygotowanie:
1. Ziemniaki obieramy, myjemy i kroimy w dowolny kształt (kostkę, półplasterki), ale nie powinny być grubsze niż 1 cm, bo dzięki temu szybciej się ugotują.
2. Na głębokiej patelni lub w garnku z grubym dnem rozgrzewamy 1 – 2 łyżki oleju i wrzucamy przyprawy. Podsmażamy chwilkę uważając, aby ich nie przypalić (nie dłużej niż 1 minutę).
3. Wrzucamy pokrojone ziemniaki i chwilę smażymy (1 – 2 minuty).
4. Dodajemy puszkę pomidorów, lekko solimy, mieszamy, przykrywamy pokrywką i gotujemy około 15 minut. W trakcie gotowania dobrze jest przemieszać potrawę i przy okazji sprawdzić, czy nie trzeba dolać odrobinę wody.
5. Jeśli po tym czasie ziemniaki są miękkie, danie jest gotowe. Wykładamy je na talerz, a na małej patelni rozgrzewamy łyżkę oleju, wrzucamy łyżeczkę kminu i chwilkę smażymy. Jak tylko ziarna zaczną brązowieć, natychmiast wyłączamy gaz i polewamy kminem. Olej oczywiście można wylać, a na potrawę wyłożyć wyłącznie same ziarna.
6. Dekorujemy natką świeżej kolendry.
Smacznego!
Ziemniaki są cennym źródłem skrobi oraz białka roślinnego. To węglowodan złożony, który w organizmie człowieka powoli i równomiernie rozkłada się na glukozę, czyli paliwo potrzebne do pracy wszystkich jego komórek. Dzięki temu mamy zapewnione źródło energii. Ziemniaki zawierają witaminy A, E, B1, B2,B3, i B6 oraz mikroelementy: potas obniżający ciśnienie krwi, wzmacniający kości wapń oraz działający korzystnie na układ nerwowy magnez, a także fosfor, żelazo, cynk, miedź i mangan. Ziemniaki są pięć razy mniej kaloryczne (77 kcal/100g) niż kasze i makarony, a zawartość błonnika wspomaga trawienie i walkę z nadwagą.
Ziemniaki są lekkostrawne, ale od sposobu ich przyrządzenia zależy indeks glikemiczny: najniższy mają ziemniaki z wody, trochę wyższy gotowane na parze, a najwyższy pieczone.
Pomidory to ważne warzywo w diecie biegacza nie tylko dlatego, że wpływa na redukcję zakwasów. Zawarty w pomidorach potas reguluje ciśnienie krwi, przemiany metaboliczne cukrów i energii, wpływa istotnie na pracę mięśni, serca i czynności układu nerwowego. Witamina C uszczelnia naczynia krwionośne i ułatwia wchłanianie żelaza, a witamina K wpływa na mineralizację kości. Ponadto zawiera witaminy z grupy B (układ nerwowy), E (skóra i oczy), PP(redukcja poziomu cholesterolu) oraz mikro- i makroelementy: wapń, magnez, miedź, kobalt, mangan. Zawiera także, a właściwie przede wszystkim likopen, który zmniejsza ryzyko zachorowania na raka prostaty i chroni przed chorobami serca, a co ciekawe – ilość likopenu zwiększa się po przetworzeniu pomidorów. Poza tym znajdziemy w nim kwercetynę wzmacniającą układ odpornościowy i zwiększającą wytrzymałość.