Znacie smak smażonych bananów w cieście? To właśnie z myślą o nich przyszło mi do głowy, by usmażyć słodkie kotleciki - są pyszne! Sama sceptycznie podchodziłam do realizacji pomysłu, ale efekt przeszedł moje oczekiwania, a Zuzia zjadła obiad na słodko (rzadko taki dostaje:)).
Składniki:2 dojrzałe banany
125g serka mascarpone
7-8 niedużych marchewek
2 małe jajka
1 i 1/2 szkl. mąki krupczatki
1/2 szkl. bułki tartej + do obtaczania
1 łyżeczka czarnuszki
1/4 łyżeczki kwasku cytrynowego
szczypta gałki muszkatołowej
szczypta soli
szczypta papryki chili
olej rzepakowy do smażenia
Sposób przygotowania:Marchewkę gotujemy do miękkości, ale tak, by pozostała jędrna, studzimy, obieramy i ścieramy na grubych oczkach tarki. Dodajemy do niej mascarpone, jajka i pokrojone drobno banany. Przyprawiamy. Rękoma wyrabiamy, jednocześnie rozgniatając kawałki bananów i stopniowo dodajemy mąkę (ile zabierze) i bułkę tartą. Odrywamy po kawałku ciasta, formujemy kotleciki (powinny się lekko kleić do rąk) i obtaczam je w bułce tartej. Smażymy na rozgrzanym oleju z obu stron na złoty kolor.
Można do nich przygotować sos, np. marchewkowy.