Dziwne, ale historia się powtórzyła...Znów był antybiotyk, a nawet dwa- jeden doustnie, a drugi do nosa. Chodziło o leczenie zapalenia zatok, a przy okazji okazało się, że "wyleczyło" triadę. Nie muszę już brać dexamethasonu, a cały czas mam węch i nie...