Cześć =) Dziś przedstawiam najprostszy, najłatwiejszy i najsmaczniejszy, jak dla mnie, przepis na śledzia.
Śledź najlepszy jest tłusty, duży i z beczki. Trudniej go dostać, bo amatorów obierania mniej i wielu idzie na filetową drogę na skróty. Tym razem ja też poszedłem.
Dobrze, aby filety miały jasny, nie pożółkły kolor.
W odświętnej wersji rozkładam dzwonka śledziowe rządkami na półmisku. Na zdjęciach poniżej - wersja powszednia. Uwielbiam na obiad, z gotowanym ziemniakiem.
Potrzebne będą:
- 0,4 kg śledzi z beczki lub filetów ze śledzia
- 200 ml gęstej, kwaśnej, zimnej śmietany
- średniej wielkości cebula
- łyżeczka octu winnego
- 3/4 łyżeczki cukru
Sposób wykonania:
1) Śledzie wypatroszyć. Filety w całości namoczyć w lodowatej wodzie przez 2-3 godziny, którą w trakcie należy wymienić.
2) Filety pokroić na 2-3 cm dzwonka i ułożyć na półmisku.
3) Cebulę pokroić w cienkie piórka i sparzyć wrzątkiem w durszlaku. Odczekać, by ostygła i rozłożyć na śledziach.
4) Śmietanę wymieszać z cukrem i octem.
5) Zalać całość i wstawić do lodówki na co najmniej godzinę. Można posypać pieprzem.