I znowu faszerujemy się zdrowotnością. Jakie to wszystko (wszystko!) było pyszne. Zrobiłam tę sałatkę bez wielkich nadziei. Pokroiłam, ugotowałam, zgrillowałam, później zdjęcie. No, potem zaczęłam wiosłować. Jeżeli lubicie takie klimaty, będziecie wios...