Kolejny post z rzędu poświęcony owsiance? Taaaak...ale wiecie, że je uwielbiam i mogłabym jeść codziennie na śniadanie ;) Tym razem mam dla Was tradycyjną, gotowaną owsiankę. No, może nie taką bardzo tradycyjną, bo dodałam do niej lucumę! A co to w ogó...