Ten mus to dzieło przypadku...I kolejne potwierdzenie tego, że improwizowane przepisy są najlepsze! ;) Jakiś czas temu na promocji kupiłam śmietankę sojową do deserów i....zupełnie o niej zapomniałam...Gdy sobie o niej przypomniałam okazało się, że nie ma już na co czekać i jak najszybciej trzeba ją zużyć! Mus wykonuje się błyskawicznie, potem wystarczy jeszcze trochę go schłodzić i przepyszny deser gotowy! Niezwykle kremowy...po prostu obłedny! Całą rodziną się nim zachwycaliśmy i jestem pewna, że nikt nigdy nie wpadłby na to, że jest on całkowicie wegański! Być może do najzdrowszych nie należy, ale raz na jakiś czas można zaszaleć i pozwolić sobie na taką przyjemność ;) Co prawda sezon na truskawki na już dobiega końca, jednak mozna je jeszcze znaleźć na straganach lub ewentualnie użyć innych sezonowych owoców - teraz polecam maliny!
"CZEKOLADOWY" MUS
3 porcje
opakowanie (200ml) śmietanki sojowej do ubijania (użyłam
TAKIEJ >>KLIK<<)
łyżka karobu (lub kakao)
łyżka kakao
1-2 łyżki ksylitolu/erytrolu (opcjonalnie, do smaku)
truskawki (ok. 200g) lub inne sezonowe owoce
Do miski przekładamy śmietankę i ubijamy ok. 2 minuty, następnie ciągle ubijając (zmniejszamy jedynie obroty na minimalne) dodajemy karob, kakao i opcjonalnie subst. słodzącą, ubijamy do wymieszania składników. Do pucharków/miseczek/słoiczków nakładamy mus i owoce. Wkładamy do lodówki na min. 2-3h, po tym czasie możemy podać deser. Smacznego! :)
PRZYGOTOWAŁAŚ/EŚ TEN PRZEPIS?
BĘDZIE MI MIŁO, JEŚLI PODZIELISZ SIĘ JEGO ZDJĘCIEM I OPINIA! :)
WYŚLIJ JE NA anytrami@o2.pl
NASTĘPNIE ZDJĘCIE ZOSTANIE OPUBLIKOWANE W SPECJALNEJ GALERII! :)