Są takie dni, kiedy na nic nie ma sił. Dziś mam właśnie taki dzień. Pomimo, że dopiero co był weekend czuję się zmęczona, niewyspana i z racji tego wszystkiego oficjalnie dość wkurzona. Kawa nie działa, praca sama się nie zrobi a w szafkach brak czekolady.
Postanowiłam zrobić coś co mnie choć trochę postawi na nogi. Dziś padło na kaszę jaglaną. Jej słoneczny kolor wlał w moją poddenerwowaną duszę nieco optymizmu a smak automatycznie dodał energii. Dzisiejsza propozycja to tzw. danie na już. Aby je przygotować potrzebujecie praktycznie tylko tyle czasu ile gotuje się kasza, resztę robicie w trakcie. Łatwizna. Mogłabym Wam trochę opowiedzieć jak takie połączenie jest zdrowe, szczególnie pod kątek kaszy jaglanej, szpinaku, imbiru i czosnku, ale jakoś nie mam dziś sił. Wiem, że Wy wiecie. I wierzycie na słowo.Czekam na lepszy dzień.
Kasza jaglana z curry i ze szpinakiem:
- 100 gramów kaszy jaglanej
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka świeżego imbiru
- 2-3 łyżeczki curry
- 200 gramów świeżego szpinaku
- 1 łyżka słodkiego sosu sojowego
- 1 łyżeczka brązowego cukru
- sól
- olej
Kaszę jaglaną ugotować do miękkości w osolonej wodzie. Odcedzić. Szpinak dokładnie umyć, odcisnąć. Cebulę pokroić w drobną kostkę, czosnek i imbir zetrzeć na drobnych oczkach. Na patelni rozgrzać łyżkę oleju. Dodać imbir i czosnek, smażyć chwilę aż staną się aromatyczne i lekko złote. Uważać, by się nie przypaliły. Następnie dodać cebulę, sos sojowy i curry. Wymieszać i smażyć na średnim ogniu do miękkości. Dodać szpinak. Smażyć razem, aż zmniejszy objętość i zmięknie. Następnie dodać kaszę jaglaną. Wymieszać, dodać cukier, w razie potrzeby doprawić do smaku.
Smacznego!