Ciasteczka Oreo. Przepyszne! Uwielbiane w naszym domu. Przyszedł dzień, w którym zrobiłam z nich ciasto. Czy mogło być coś lepszego? Chyba nie za bardzo. Każdy kto go próbował, słysząc że jest z kaszy jaglanej w pierwszej kolejności robił wielkie oczy a następnie brał dokładkę.
Ciasto bardzo przypomina sernik. Środkowa masa jest tłuściutka i kremowa, niczym nie odbiegająca od tradycyjnie pieczonych mas sernikowych. Ciasteczkowy wierzch i spód ma lekko chrupiącą strukturę i smakuje obłędnie. Jeśli dodamy do tego fakt, że ciasto w dużej mierze składa się z kaszy jaglanej, od razu robi się cieplej na sercu. Jak by tego było mało wymaga bardzo mało pracy.. Ciasto idealne? Jak dla mnie obecnie jest zdecydowanie numerem 1!
Serdecznie polecam!
Ciasto Oreo z kaszy jaglanej:
przepis: Vegebanda
- 300 gramów kaszy jaglanej
- 1 litr mleka sojowego waniliowego
- 2 opakowania ciastek oreo ( po 178gr. jedna)
- 4 łyżki cukru
- 100 gramów orzechów
- 100 gramów rodzynek
- 3 łyżki kakao
- 2 czubate łyżki oleju kokosowego
- sok z 1,5 cytryny
Kaszę dokładnie przepłukać pod bieżącą wodą na sitku. Następnie przełożyć do garnuszka, zalać mlekiem i gotować na niewielkim ogniu do miękkości. Posłodzić cukrem. Po ugotowaniu dodać wyciśnięty sok z 1,5 cytryn, wymieszać.
Z ciastek oreo oddzielamy białą i ciemną część. Białą część dodajemy do kaszy i dokładnie ją miksujemy, tak by nie było grudek. Ciemne ciastka łączymy z 2 łyżkami kakao, orzechami, rodzynkami i olejem kokosowym i rozdrabniamy w mikserze, aż masa z nich uzyskana stanie się lekko klejąca, choć nadal sypka. Masę dzielimy na 2 części. Przygotowujemy tortownicę, wykładając jej spód papierem do pieczenia. Na spodzie układamy połowę masy ciasteczkowej, wyrównujemy dłońmi. Na spód nakładamy zmiksowaną kaszę jaglaną. Wyrównujemy. Wierzch posypujemy 1 łyżką kakao i pozostałą masą ciasteczkową. Tak złożone ciasto wstawiamy na minimum 2 godziny do lodówki do schłodzenia.
Smacznego!