Zajadając dzisiejsze ciacho, myślami jestem gdzieś na Sycylii. Próbuję sobie wyobrazić ludzi w pełnym słońcu zbierających soczyste pomarańcze. U mnie słońca brak, ale za to mam sycylijskie, czerwone pomarańcze.
Składniki:
- 1,5 szklanki mąki
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka cukru pudru
- 4 jajka
- 100g masła
- 2 czerwone pomarańcze
- 1 łyżeczka soli
Masło roztapiamy w garnku i studzimy. Do miski wsypujemy mąkę, 1 szklankę cukru i sól. Wbijamy jajka i wlewamy masło oraz sok i skórkę z jednej pomarańczy. Mieszamy mikserem na wolnych obrotach do połączenia się składników. Wlewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180°C przez około 30 minut. Suchą wykałaczką sprawdzamy, czy ciasto jest upieczone. Jeśli się do niej przykleja, pieczemy je jeszcze przez chwilę.
Do garnka wlewamy sok wyciśnięty z drugiej pomarańczy i dodajemy otartą z niej skórkę. Wsypujemy cukier puder i mieszając podgrzewamy na małym ogniu. Gdy lukier będzie miał klarowną konsystencję, polewamy nim wystudzone ciasto.