Rok temu po raz pierwszy wybrałyśmy się z moją babcią nad rzekę zbierać pokrzywy. Uzbrojone w rękawiczki i duży zapas lnianych worków buszowałyśmy w zielsku...To cudowne, że można wybrać się po składniki obiadu prosto na łąkę.Młode pędy pokrzywy umyłam...