W naszym życiu nastąpiły OGROMNE zmiany :) W końcu nastał ten magiczny moment, w którym zamieszkaliśmy razem w NASZYM mieszkaniu.
Wykańczanie, planowanie, urządzanie, układanie rzeczy na swoich miejscach na chwilę obecną są już za nami. Zostało nam jeszcze kilka "kosmetycznych spraw", takich jak zaprojektowanie półki na książki w dużym pokoju, zakup telewizora czy decyzja odnośnie szafeczek nocnych w sypialni. Odkładamy to jednak na później, bo i tak nasz plan został zrealizowany w 200%. Za każdym razem kiedy wchodzę do mojej kuchni mam uśmiech na twarzy. Uwielbiam spędzać tutaj czas, a że mam go chwilowo aż za dużo, to gotuję jeszcze więcej niż dotychczas. W całym tym zachwycie naszym gniazdkiem nie miałam jednak głowy do robienia zdjęć wszystkim potrawom, które tutaj przyrządziłam. Przez te 2 miesiące wypróbowaliśmy dużo nowości, udoskonaliliśmy dotychczas znane dania, no i nie powiem, bo zepsuć kilka też się udało ;)
To jednak nie wszystkie zmiany.. W czerwcu zakończyłam studia, obroniłam tytuł magistra chemii, z czego jestem bardzo dumna! Również w czerwcu zakończyłam moją przygodę z aparatem ortodontycznym, co również sprawiło mi ogromną radość
Do wczorajszego przedpołudnia mieszkaliśmy we trójkę - ja, mój chłopak i mój (w sumie teraz już nasz) kot, Franca. Od pewnego czasu zastanawialiśmy się nad powiększeniem naszej gromadki, no od wczoraj jest nas już czworo. Zdecydowaliśmy się przygarnąć małego kociaka ze schroniska. Tym sposobem do naszej rodzinki dołączyła Krówcia, której nowego imienia jeszcze nie wymyśliliśmy.
Było wiele powodów, które spowodowały, że nie mogłam dodawać nowych przepisów. Głównym z nich było 2-miesięczne oczekiwanie na Internet, niestety taki urok mieszkania na nowym osiedlu.
Jednak było, minęło - Internet już mam, więc z ogromną przyjemnością zapraszam Was na nowe porcje przepisów :) Będą i sałatki (również ta o smaku pizzy Drogi Anonimie), sosy, zapiekanki, a może nawet ciasta, jeśli się do nich przekonam :)