Uwielbiam serniki. A że ostatnio truskawki daję gdzie się tylko da, póki jest ich nadmiar, to powstało takie właśnie połączenie :) Sernik jest bardzo mokry i mięciutki. Jeżeli ktoś lubi bardziej zwarte serniki to można dodać trochę mąki ziemniaczanej do twarogu. Wtedy też lepiej użyć twarogu z kostki a nie z wiaderka :)
Składniki na spód:
1,5 szklanki mąki
125 g masła
1/4 szklanki cukru
2 żółtka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Składniki na masę serową;
1 kg twarogu (jeśli w kostce to 3-krotnie zmielonego lub taki z wiaderka)
1 kostka masła
6 jajek
2 bydynie śmietankowe
1,5 szklanki cukru
Składniki na mus truskawkowy:
800 g truskawek
1 szklanka cukru
3 łyżeczki żelatyny
Składniki na ciasto zagnieść, ciasto zawinąć w folię i włożyć na godzinę do lodówki.
Masło utrzeć z cukrem. Następnie wbijać po jednym jajku cały czas ucierając. Dodawać stopniowo twaróg a na końcu budynie.
Ciasto równo rozwałkować w tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia.
Wylać masę serową.
Piec 60-70 minut w 170 stopniach.
Najlepiej studzić w otwartym piekarniku.
Gdy sernik całkowicie wystygnie zrobić mus truskawkowy.
Truskawki zmiksować blenderem z cukrem.
Żelatynę rozpuścić w 40 ml wody. Ostudzoną wlać do truskawek i dokładnie wymieszać.
Mus wylać na sernik.
Włożyć na parę godzin do lodówki. Następnie zdjąć obręcz tortownicy i udekorować sernik truskawkami.
Smacznego!