Zawsze czułam, że urodziłam się w złych czasach i po złej stronie globu. Uważam, że najlepiej odnalazłabym się żyjąc w USA rodząc się na przełomie lat 40 i 50 :) Co prawda nie prowadziłabym wtedy bloga, ale za to z ustami pomalowanymi na czerwono i grz...