Wraz z słoiczkiem po domowym maśle z nerkowców, żegnam moje smutki...
|
''ryż''* waniliowy gotowany na waniliowym mleku ryżowym z serkiem homogenizowanym w słoiczku po maśle z orzechowym |
*
resztki zblendowanego ryżu, który został po robieniu mleka ryżowego
Otwieram rano oczy i wiem, że to wszystko nie może tak wyglądać. Ja nie mogę się tak czuć i ciągle użalać się nad sobą. Ponieważ żyję po to, aby cieszyć się każdym dniem, a nie płakać. To co było wczoraj nie jest już ważne. Ważne jest tu i teraz oraz przyszłe, nadchodzące dni...
Więc żegnam złe samopoczucie i myśli, a witam uśmiech. Szkoda tylko, że pogoda nie dopisuje...
A dzisiaj wcielę się w Kopciuszka :)
Chcę wszystkim bardzo podziękować za wszystkie miłe i kochane słowa wsparcia. Naprawdę nie spodziewałam się ich aż tylu. Nigdy nie pomyślałabym, że tutaj, na blogu, spotkam takie osoby, które będą potrafiły zmienić mój sposób myślenia i nastawienie. Naprawdę dziękuje!
Miłego piątku!
Zuzu*