Kocham
Rafaello. Ten kokosowy smak, krem z migdałem w środku... Rozkosz dla podniebienia.
I gdy z powodu lenistwa przeglądałam sobie jeden z moich ulubionych blogów śniadaniowych i natrafiłam na tą owsianką, zakochałam się.
Ewa wymyśliła coś pięknego. Idealna kompozycja smakowa, która napełniła mnie pozytywną energią na cały dzień!
|
Owsianka a'la Rafeallo |
Przepis-
klik. Oczywiście trochę pozmieniałam, ale na pewno nie wyszła mi tak dobra jak autorki
A od jakiegoś czasu codziennie rano towarzysz mi też taka szklaneczka:
|
koktajl grejpfrut-jarmuż-miód z nasionami chia |
|
chyba trochę się nie dobrały...:D
|
Wczoraj dopadł mnie taki leń, że aż wstyd się przyznać. Ale najwidoczniej potrzebowałam trochę poleniuchować. Ale już koniec z tym! Czeka mnie kolejny ciężki dzień w szkole, dosłownie walka o przetrwanie i muszę dać jakoś radę
Mam nadzieję, że dzisiaj usłyszę te słowa: ''Zuzia zostaniesz na repertuarze?"
Tak bardzo się staram. Tak bardzo pragnę...
Dziękuje za wszystkie miłe komentarze :*
Miłego czwartku!
Zuzu*