Usłyszałam, że się zawiesiłam. Blogowo niby. Z podtekstem, że ostatnim posiłkiem jaki zjadła moja rodzina to był gnudi. Pomówienia;-))) gdyby tak było, to spokojnie moglibyśmy wziąć udział w Top Model, po tylu dniach postu. Ale nie, udało nam się przeż...