Założyłam nowego bloga, jednak czuję teraz, że nie była to dobra decyzja.
Ciężko mi się rozstawać z tym miejscem i porzucić je w miejsce drugiego - zbyt dużo czasu mi towarzyszy i przez to jestem do niego mocno przywiązana.
Doszłam do wniosku, że chcę pisać tu więcej, ulepszać tego bloga.
Myślę, że będą się tu pojawiać nie tylko posty na tematy związane z kuchnią i gotowaniem.
Mam nadzieję, że uda mi się pisać dużo częściej niż w ostatnich miesiącach.
Odebrałam wczoraj mój świąteczny prezent!
Wychwalana przez wiele osób książka, nazywana "biblią chleba". Mam zamiar wyciągnąć z niej jak najwięcej, a już widzę, że dowiedzieć się można naprawdę wiele.
Nastawiam więc zakwas, już drugi w moim życiu (pierwszy bezwstydnie porzuciłam, zapominając na jakiś czas o pieczeniu własnego chleba, jak mogłam!?). Nowemu obiecuję wierność i że go nie opuszczę aż do śmierci (?). Albo przynajmniej przez parę dobrych lat.
Koniec ze sklepowymi chlebowymi gniotami!
Możecie się spodziewać wielu przepisów ;)