Zapraszam na #ciastojakzobrazka ;) , a w zasadzie ciasteczka jak z obrazka - dokładniej makaroniki ;) . Uwielbiam makaroniki - jednak nie te klasyczne na bazie migdałów. Wolę bardziej wyrazistszy smak czy to orzechów włoskich czy jak dziś ziaren sezamu. A że zbliżają się święta, pomyślałam, że przygotuję makaroniki w wersji bożonarodzeniowej, nawiązującej zdecydowanie do polskiej tradycji pieczenia pierniczków. Przyprawa korzenna w połączeniu z sezamem nadaje ciasteczkom niesamowitego smaku, nie wspominając o zapachu, który wydobywa się z piekarnika podczas pieczenia pierniczkowych makaroników. Przełożyłam je wyjątkowym kremem korzennym - domową wersją kremu Speculoos. Przepis na ten krem sprawdza się idealnie, a przy okazji wykorzystamy żółtka, które pozostaną z jajek po przygotowaniu makaroników.
Jak widzicie dzisiejsza wersja makaroników nie jest całkiem zwyczajna. Ale to nie koniec... Makaroniki pierniczkowe postanowiłam nieco uatrakcyjnić i nadać im przepiękny świąteczny wygląd. Co powiecie na pierniczkowe makaroniki bałwanki i pierniczkowe makaroniki renifery? Super - prawda? To do dzieła - takie makaroniki możemy przygotować wcześniej i je zamrozić - po rozmrożeniu będą tak samo pyszne.
Przepis bierze udział w akcji #beko "Ciasto jak z obrazka" - idealne świąteczne ciasto z Beko.
Pierniczkowe makaroniki sezamkowe z domowym kremem Speculoos
Składniki na około 20 przełożonych ciasteczek:
- 150 g zmielonych nasion sezamu
- 150 g cukru pudru
- 120 g białek (podzielone na 60 g + 60 g), w temperaturze pokojowej
- 185 g cukru (podzielone na 150 g + 35 g)
- 50 ml wody
- łyżeczka przyprawy do piernika
Sezam i cukier puder blendujemy na puszystą mąkę - najlepiej do tego zadania nada się młynek do kawy. Całość przesiewamy przez sito, aby usunąć większe kawałki ziaren sezamu. Do sezamu z cukrem pudrem dodajemy przyprawę do piernika - dokładnie mieszamy, a następnie dodajemy 60 g białek - całość dokładnie mieszamy.
Pozostałe białko (60 g) przekładamy do misy miksera. Przygotowujemy 35 g cukru.
W garnku zagotowujemy 50 ml wody i 150 g drobnego cukru. Doprowadzamy do temp. 118 stopni.
W między czasie ubijamy białka, pod koniec dodając odłożony cukier. Kiedy uzyskamy sztywną pianę, a syrop cukrowy osiągnie temp. 118 stopni, dolewamy go cienkim strumieniem do białek (cały czas miksując). Całość ubijamy na najwyższych obrotach do uzyskania temp. pokojowej - ok. 10 minut. Bezę dodajemy do przygotowanej masy sezamowej w 3 turach - dokładnie mieszamy. Masa będzie robiła się rzadsza z każdym zamieszaniem, powinna swobodnie opadać ze szpatułki w postaci gęstej, błyszczącej wstążki. Blaszkę do pieczenia wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto makaronikowe przekładamy do rękawa cukierniczego z gładką okrągłą końcówką o średnicy ok. 1 cm. Bałwanki - wyciskamy ciasteczka prostopadle do blaszki - dwa kółka, jedno mniejsze, drugie większe - średnica większego ok. 3 cm, tak, aby te dwa kółka się stykały. Pomiędzy poszczególnymi bałwankami zachowujemy duże odstępy.
Reniferki - wyciskamy pojedyncze kółka o średnicy ok. 3 cm - tak jak na klasyczne makaroniki.
Blaszkami z makaronikami stukamy kilka razy o bla, żeby pozbyć się pęcherzyków powietrza.
Odstawiamy do wyschnięcia na ok. 30-50 minut. Pieczemy w temp. 160 stopni z termoobiegiem ok. 12-15 minut. Upieczone wyjmujemy z piekarnika i zostawiamy na papierze do pieczenia do całkowitego wystudzenia . Przekładamy kremem. Dekorujemy rozpuszczoną gorzką czekoladą i drażami czekoladowymi kolorowymi (noski bałwanków - przekrojone na pół pomarańczowe draże, noski reniferów - draże czerwone, mocowania czekoladowych drażetek za pomocą roztopionej gorzkiej czekolady).
Kremem Speculoos - piernikowy krem maślany: · 4 żółtka + 1/4 szklanki cukru
· 200 g miękkiego masła
· 1/3 szklanki cukru
· łyżeczka pasty waniliowej
· 1/8 szklanki wody
· 1 łyżka soku z cytryny
· szczypta soli
· łyżeczka przyprawy do piernika
Żółtka ucieramy z cukrem (1/4 szklanki) i przyprawą do piernika nad gorącą kąpielą wodną do momentu aż żółtka będą wyczuwalnie ciepłe. Wówczas zdejmujemy znad kąpieli wodnej i miksujemy ok. 1 minutę. W między czasie w małym rondelku gotujemy 1/3 szklanki cukru z 1/8 szklanki wody i łyżką soku z cytryny - gotujemy syrop do uzyskania temp. 118 stopni. Takim syropem zalewamy masę żółtkową cały czas miksując. Kiedy dodamy cały syrop, zwiększamy obroty miksera i ubijamy aż masa uzyska temp. pokojową. Wówczas cały czas miksując dodajemy partiami miękkie masło - miksujemy aż masa będzie jednolita, gładka i puszysta. Ps. technika przygotowania makaroników za Panią Dorotą z Moje Wypieki.
A na nadchodzące święta może przydadzą się Wam wskazówki dotyczące pieczenia - triki, które ułatwią pracę w kuchni, znajdziecie w poniższych filmikach ;)
