→ Gdy ktoś dowiaduje się o tym, że w mojej kuchni nie ma miejsca dla cukru, zwykle puka się w głowę. Albo patrzy z niedowierzaniem. Albo uśmiecha się jednym z uśmiechów mówiących „ciekawe, kiedy ile wytrzyma” :) A ja się mam całkiem dobrze! Dzisiejszy przepis powinien Was przekonać, że życie bez czystej sacharozy nadal może być naprawdę słodkie! :) Uprzedzając pytania – smak kaszy jaglanej jest lekko wyczuwalny, gdy próbuje się samego biszkopta bez masy; natomiast ciasto jako całość jest bardzo smaczne i smak kaszy zdecydowanie nie jest dominujący. Polecam! :)
Składniki (blaszka ok. 20cm x 15 cm):
100 g kaszy jaglanej (lub mąki jaglanej)
3 łyżki miodu
4 jajka
szczypta soli
2 łyżki kakao
2 łyżki oleju
4 łyżki wody
1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
Wykonanie:
Kaszę podprażyć na suchej patelni, po czym zmielić na mąkę (np. w młynku do kawy).
Miód podgrzać do uzyskania postaci płynnej.
Piekarnik rozgrzać do 200°C, a blachę wyłożyć papierem do pieczenia.
Białka oddzielić od żółtek i ubić z odrobiną soli na sztywną pianę. Dodać pozostałe składniki ciasta i delikatnie wymieszać do połączenia składników. Masę wylać na papier do pieczenia i piec około 15-17 minut. Po ostudzeniu, biszkopt podzielić na dwie części.
Masa:
2 łyżki miodu
200 ml śmietanki 36%
Miód upłynnić podgrzewając go w garnku. Śmietankę ubić, pod koniec dodając miód.
Dodatkowo:
napar z herbaty
dżem pożeczkowy
Złożenie:
Jeden z blatów nasączyć herbatą, a następnie wyłożyć na niego cienką warstwę dżemu. Masę śmietanową położyć na dżem i przykryć drugim blatem. Następnie nasączyć wierzch ciasta hebratą. Spragnieni słodyczy mogą wierzch polać polewą czekoladową lub posypać ksylitolem w pudrze :)
Ciasto przechowywać w lodówce i spożyć w ciągu 3 dni.
I gotowe! :)
Źródło inspiracji: kotlet.tv