To dziwne, ale kiedyś nie lubiłam łososia. Jedynymi rybami, które byłam w stanie zjeść były dorsz i sandacz. Coś mi się jednak przestawiło i od jakiegoś czasu nie mam problemu z żadnymi rybami. Łosoś jest dostępny, nie trzeba go szukać godzinami po skl...