Patrząc na pogodę za oknem, pomyślałam, że trzeba sobie jakoś poprawić humor w ten szary, bury, ponury, chłodny i deszczowy dzień. Wymyśliłam sobie wieczór pod kocem z kubkiem kakao, a do tego pachnąca i jeszcze ciepła drożdżówka! Ale nie taka zwyczajn...