Byłam wczoraj taka szczęśliwa, zdobyłam w Lidlu blender/malakser oraz silikonowe formy do gofrów.
Upiekłam gofry marchewkowo-kokosowo-cynamonowe do szkoły, i wszystko byłoby super, gdyby nie fakt, że... zepsuły się?!
Ech. Moje gofry chyba się bawiły w Prima Aprillis.
Miłego kwietnia!
---
Trochę się bawię w pstrykanie zdjęć.
Teraz, gdy pogoda dopisuje, nie mam już wymówek by nie wyskoczyć gdzieś z aparatem...
Oto kilka zdjęć z marca (kilka zdjęć na początku zostało tylko przerobionych w marcu) :)
wnętrze budynku Politechniki Warszawskiej
BMX park niedaleko mojego bloku
opuszczony (być może nawiedzony) dom, również niedaleko mojego bloku
okulary przyjaciółki
mój książę z bajki ;)
Te nie zrobione przeze mnie, lecz przez owego powyższego księcia...