czekoladowo-bananowo-kawowa owsianka budyniowa z masłem orzechowym
przepraszam za kiepską jakość, zdjęcie robione nowym telefonem
Zdjęć ciekawych nie mam, jednak wygadać się trochę chciałam.
Święta przeżyłam strasznie, mimo że były to niecałe dwa dni.
Chyba zostanę w domu w następne święta.
Nie zniosę tych okrutnych komentarzy i braku szacunku wobec mojej osoby.
Humor mi to zepsuło całkowicie.
I od tamtej pory nie umiem go naprawić znów.
Źle nie jest, ale problemy są nadal, boleśnie o sobie przypomniały.
"Hej, nie ciesz się za bardzo, my tu wciąż jesteśmy"
Odsuwam się, odgradzam, nie chcę znów popadać w skrajność.
Nie mogę pozwolić, by znów było tak źle, jak jeszcze całkiem niedawno.
Bo tym razem nie będzie odwrotu.
Tym razem nikt mnie nie uratuje.
W święta kuzynka, której robiłam sesję, dla odmiany kazała mi stanąć przed obiektywem... Cóż, z ogromnej ilości zdjęć, które mi zrobiła, wyszłam nawet okej tylko na dwóch (ale to i tak coś!):