Słodka klasyka. Ciasto, o którym większość z Was na pewno kiedyś słyszała, jeśli nie pod nazwą Pani Walewska, to być może jako „Pychotka”, bo i taka nazwa obiła mi się o uszy. Do upieczenia tego ciasta zbierałam się już od dawna i choć nie byłam pewna czy podołam wyzwaniu, w końcu nadarzyła się okazja i dzięki temu z moich rąk wyszło pierwsze przekładane ciasto – to ciasto. Co się okazało, nie taki diabeł straszny jak go piszą. Fakt faktem jest dość pracochłonne ale efekt końcowy jest wart tego zachodu. Poniższy przepis jest przeze mnie w kilku miejscach wzbogacony. W kremie pojawia się laska wanilii oraz aromat waniliowy, pokusiłam się także o dodanie do ciasta prócz samego dżemu (jak w oryginale) – świeżych owoców. Chociaż te składniki można pominąć, to moim zdaniem idealnie uzupełniają one i wzbogacają smak ciasta. Oczywiście ilość orzechów czy czarnej porzeczki może zostać zmniejszona, zależy do od Waszych upodobań. Z powodzeniem można też zastąpić orzechy włoskie migdałami lub płatkami migdałowymi.
Ważne! Potrzebne będą 2 blachy o takich samych wymiarach lub 1 + zwinne ręce.
Składniki:
kruche ciasto:
- 500 g mąki pszennej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- pół szklanki cukru pudru
- cukier wanilinowy
- paczka zimnego masła (200 g)
- 4 żółtka
beza:
- 6 białek
- odrobina soli
- 1,5 szklanki cukru pudru
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej (z górką)
krem:
- 500 ml mleka 3,2%
- 2 żółtka
- paczka miękkiego masła (200 g)
- 4 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 4 łyżki cukru
- ziarenka z 1 laski wanilii
- kilka kropel aromatu waniliowego
dodatkowo:
- słoik dżemu z czarnej porzeczki
- 2 szklanki orzechów włoskich
- 0,5 kg czarnej porzeczki
Sposób przygotowania:
- Z podanych składników zagnieść ciasto i podzielić je na 2 mniej więcej równe części. Każdą z części rozwałkować i przenieść na blachę. (Trzeba uważać, bo ciasto jest bardzo kruche. Ponieważ może zdarzyć trudność z przeniesieniem rozwałkowanego placka na blachę, polecam wałkowanie bezpośrednio na blasze – za pomocą, np kubka :))
- Obydwa placki posmarować połową dżemu, następnie na każdy z nich wysypać połowę ilości czarnej porzeczki i rozłożyć ją po całości.
- Białka ubić z solą na sztywną pianę. Stopniowo dodawać cukier puder, cały czas miksując na najwyższych obrotach. Na końcu dodać mąkę ziemniaczaną i także zmiksować.
- Na porzeczki wspomniane w pkt. 2 wyłożyć po połowie ilości ubitej piany – rozprowadzić po całej blasze.
- Obydwa placki posypać dość obficie posiekanymi orzechami.
- W tym momencie powinny być w Waszych blachach 2 identyczne, warstwowe spody (ciasto + dżem + porzeczki + piana + orzechy).
- Placki należy piec przez 40 minut w temp. 175 st. Upieczone placki wystudzić.
- Kolejny etap to przygotowanie kremu, gdzie najważniejsze jest to, by uważać żeby się nie przypalił. Połowę (250 ml) mleka zagotować z cukrem i ziarenkami wanilii. Drugą połowę mleka zmiksować z żółtkami oraz mąkami. Dodać do gotującego się mleka, cały czas mieszając. Zagotować. Powstały krem powinien mieć konsystencję budyniu. Ostudzić.
- Do wystudzonej masy budyniowej wlać kilka kropel aromatu waniliowego, stopniowo dodawać miękkie masło cały czas miksując.
- Na jeden z wystudzonych, upieczonych placków wyłożyć cały krem i dokładnie rozprowadzić go po całej powierzchni. Drugi placek wyjąć ostrożnie z blachy (jeśli w całości sprawia to trudność, można przekroić go na 4 części i układać kawałkami) i położyć go na kremie, tak, aby na wierzchu znajdowały się orzechy.
- Ciasto należy porządnie schłodzić w lodówce, najlepiej przez kilka godzin.
Smacznego :)