„Długo się zastanawiałam co by tu upiec w ramach dyniowych wypieków na niedzielę. Miałam wiele pomysłów z tortem włącznie, ale życie zweryfikowało moje plany. W piątek wieczorem oddzwoniono ze sklepu (po naszej wcześniejszej reklamacji), że mebli zamówionych przez nas dwa miesiące temu nie będzie. Podobno na skutek problemów z pocztą producent nie otrzymał zamówienia. W sobotę z rana musiałam pojechać anulować to zamówienie, wybrać nowe meble i przede wszystkim innego producenta. Mam nadzieję, że tym razem wszystko pójdzie gładko i meble na święta będą. Zajęło mi to jednak sporo czasu i wróciłam do domu po trzeciej. Byłam zmęczona, głodna i zła. Na dodatek strasznie rozbolała mnie głowa. Dobrze, że chociaż obiad był już gotowy. Chłopcy spisali się na medal. Wystarczyło zaledwie kilka konsultacji telefonicznych. Przynależność do skautingu na coś się jednak przydała.