I znów na naszym blogu gościmy Bubble Waffle tym razem zwane też bąbelkami.
Kolejne miejsce serwujące te specyficzne gofery otworzyło się niedawno, bo w środę i też od razu w środę się tam wybrałam.
Tym razem bez Matiego, ale za to w towarzystwie uroczej Marty i Moniki (nie zapomniałam też o Stefanie :))
Bubble Waffle Bydgoszcz bo to o nich będzie mowa, mają swoją wypasioną knajpo-budkę nad Brdą przy Starym Porcie 1.
I tu pierwszy plus bo budka jest duża, obok niej są stoliki i sztuczna trawa, więc można wcinać bąble na siedząco, a nie stojąc jak jakiś muł.
|
Trawa, rzeka i różowe koce wszystko się zgadza! |
Następna rzecz to miła obsługa, z uśmiechem na twarzy robili i wydawali jedzenie, tylko z trochę mniejszym uśmiechem mówili, że czekać będzie trzeba 45 minut...
Tak, tak 45 minut, ale takie są uroki pójścia do modnego miejsca w dzień otwarcia (sama, żem sobie winna).
Ciekawi jesteście pewnie na co tak czekałyśmy, a no czekałyśmy na: BW Maxi King, BW Milky Way (opcja bez banana) i na BW Kinder Bueno.
Nie będę opisywała każdego po kolei, tylko postaram się zwięźle opowiedzieć o naszych wspólnych wrażeniach.
|
Maxi King (dla mnie bomba) |
|
Kinder Bueno (już trochę spłynęło ale nadal smaczne) |
|
I milky way bez banana za to z dużą ilością brzoskwini |
Porcja jak za 12 złotych jest naprawdę spora, duży wafel, gałka lodów (chwała im za to), bita śmietana i ogrom dodatków (mnóstwo kawałków tematycznych wafelków, sosy, owoce, orzeszki, gwiazdki milky way), no mówiąc kolokwialnie na bogato!
|
Następnym razem wpadamy na słone bąble |
Jedyny problem był taki, że od tego gorącego gofra wszystko się szybko topiło, ale przynajmniej widać, że robią to na bieżąco i na świeżo.
I minus to menu na lustrze na którym nic nie widać... Ale... Szczerze, bez żadnych nacisków i łapówek polecam to miejsce.
Dziewczyny, które ze mną były dają mocne 7/10, a ja nawet 7,5!
I mówimy Wam, że lepiej na Bubble Waffle przyjść na tę stronę Brdy :)
PS W Bubble Waffle robią też bąble na słono, ale o nich przy następnej wizycie!