Trzeba spojrzeć prawdziwe w oczy - jest po świętach, po Sylwestrze i po Trzech Króli. Koniec: wolnego, odpoczynku, obijania się. Czas na: dużo pracy, masę obowiązków i naukę. Będzie ciężko się przestawić, bo te ostatnie dni były chociaż trochę spowolnione, ale czas wracać do normalności. Boli mnie na samą myśl, ale przecież nie ja jedna jestem w takiej sytuacji. Zima przyszła, śnieg spadł co mnie nie cieszy. Nie lubię zimy w mieście, wolałabym być teraz w górach. Jednak wiadomo nie można mieć wszystkiego, więc mobilizuję się, żeby nie było źle :)
Poniższy przepis jest bardzo prosty, a narodził mi się w głowie, bo nie chciałam tradycyjnego obiadu na święta. Co ciekawe przepis powtórzony został w Trzech Króli, żeby upewnić się, czy jest aż tak dobry ;) Jest i bardzo Wam polecam! Szybki do zrobienia, smaczny i naprawdę można się jedną taką kieszonką najeść :) Uwielbiam ciasto francuskie na wytrawnie, chyba nawet bardziej niż na słodko :)
Kieszonki z ciasta francuskiegoSkładniki:500g piersi z kurczaka
słoiczek suszonych pomidorów
1 ciasto francuskie w rozmiarze XXL
1 ser lazur
200g sera żółtego np. gouda
1 żółtko
przyprawa do kurczaka Kamis
sól, pieprz, czerwona papryka
Przygotowanie:Kurczaka myjemy, kroimy w drobną kostkę i doprawiamy przyprawami, solą i pieprzem. Odstawiamy na godzinę, aby przyprawy przeszły mięso. Po tym czasie kurczaka wrzucamy do wrzątku i gotujemy 15 minut, w między czasie zbierając szumowinę. Ciasto francuskie rozwijamy, układamy na nim ser lazur, następnie odsączone i ostudzone mięso, suszone pomidory, ścieramy na tarce ser żółty i zawijamy ciasto w kieszonkę. Wierzch smarujemy żółtkiem. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy ok. 15 minut. Podajemy z ziemniakami i surówką. Smacznego!