Półtora kilograma żywej wagi. Wielki, rumiany bochenek, którego zapach rozszedł się po domu z prędkością światła w momencie otwarcia piekarnika. Piękny, wielki, ciężki. Pełen rodzynek i skórki pomarańczowej. Lśniący wypiek o bujnych kształtach wyrósł j...