Cześć Wszystkim! :)
Ostatnio z użyciem sporej ilości soli piekliśmy kurczaka
(przepis tutaj). Dzisiaj przyszedł czas na rybkę, która pod solną pierzynką wychodzi również bardzo delikatnie i smacznie! Do tego przepisu możecie użyć każdej patroszonej ryby w całości, z głową i ogonem. Im większa, tym mniejsze prawdopodobieństwo wchłonięcia nadmiernej ilości soli. Jednak dzięki pewnemu trikowi, nawet mniejsze rybki (moje łącznie miały ok. 600 gram) wyjdą idealnie. Kto jeszcze nie próbował, gorąco zachęcam! :)
Do przygotowania pstrąga w soli będziemy potrzebować:
- 1 kg najtańszej soli spożywczej
- 2 świeże pstrągi (moje miały łącznie ok. 600 gram)
- 1 łyżkę masła
- 1/3 szklanki wody
- białko z 1 jajka
- 2 ząbki czosnku
- garść świeżych listków bazylii
- pół łyżeczki suszonego tymianku
- szczyptę pieprzu
- sok z 1/3 cytryny
1. Wypatroszoną rybę należy opłukać i osuszyć papierowym ręcznikiem.
2. W szklance ucieramy masło, przeciśnięty przez praskę czosnek, sok z cytryny, tymianek, pieprz oraz poszarpane na mniejsze części świeże listki bazylii.
3. Tak przygotowanym ziołowym masłem faszerujemy pstrągi. Następnie ryby odstawiamy na godzinę do lodówki.
4. Po upływie godziny przygotowujemy sól. Do dużej miski przekładamy kilogram soli, do której dodajemy roztrzepane białko oraz ok. 1/3 szklanki wody.
5. Całość ugniatamy, tak aby sól przyjęła konsystencję mokrego żwirku.
6. Część soli przekładamy na blaszkę do pieczenia lub naczynie żaroodporne. "Pierzynka" powinna mieć grubość ok. 1 cm.
7. Na soli układamy pstrągi, a na nie resztę soli. Dokładnie obtaczamy solą ryby, aby stworzyć równą, szczelną skorupę. Nie martwcie się jednak, że ryba będzie za słona. Na końcu całą sól zdejmiemy jak skorupkę od jajka :)
8. Tak przygotowaną rybę wstawiamy do rozgrzanego do 190 stopni piekarnika na 30 minut.
9. Po 30 minutach szukamy pęknięcia w skorupce i od tego miejsca zaczynamy usuwanie całej wierzchniej warstwy soli z ryb. Z pomocą dużego noża cała operacja powinna przebiec gładko :)
10. Do jedzenia nie nadaje się już zarówno skóra jak i farsz, który wcześniej włożyliśmy do środka ryby. Przed podaniem należy zatem usunąć jedno i drugie. Skóra powinna odejść od ryby jednym pociągnięciem.
Dalej uważamy już tylko na ości i zajadamy! :)
W zależności od wielkości i rodzaju użytej ryby otrzymacie różne stopnie słoności mięsa. Pstrąg, jak dla mnie był idealnie słony, jednak bezpieczniej przygotować go, np z neutralnym, nieposolonym ryżem (mój był wyłącznie z dodatkiem kurkumy). Całość stworzy wówczas świetnie skomponowane i wyważone danie.
SMACZNEGO! :)