1. W czasach licealnych, sprzedałam na Półwiejskiej ( ścisłe centrum Poznania ) obcemu facetowi buty, które miałam na swoich stopach - wierzyłam w zapewnienia o "zakładzie z kolegą", choć dziś ten zakład, wydaje mi się być wątpliwym.
2. Jak nastolatka pojechałam na weekend do Krakowa, gdzie spontanicznie doszłam do wniosku, że jeśli znajdę dziś pokój na wynajem, przeprowadzę się. Udało się, zostałam na kilka ładnych lat.
3. Nie wyobrażam sobie życia bez cukru.
4. Mieszkając w Holandii, codziennie przygotowywałam posiłki dla cenionej drużyny piłkarskiej, nie do końca zdając sobie sprawę z ich popularności.
4. Nie obejrzałam chyba żadnego, znanego filmu, ze Shrekiem na czele. W dzieciństwie kochałam "Czarownice z Eastwick", film, który nawet jeśli był kiedyś znany, to dziś nikt już tego nie pamięta. Moim ulubionym jest natomiast "Bracia Kliczko" - widziałam go ( nie przesadzając ) co najmniej 500 razy i bez zająknięcia mogłabym zostać jego lektorem.
5. Mam asymetryczne pieprzyki na dłoniach i miniaturowy pieprzyk w kształcie serca na prawej piersi.
6. Moim mężem będzie Anthony Joshua. O ile w porę to przeczyta i nabierze ochoty, by mnie poznać.
7. Chciałabym, by na moim pogrzebie grali "Non, je ne regrette rien" Edith Piaf.
8. Nie używam słowa "jarzyny", bo mimo 27 lat nauki, nie jestem w stanie zapamiętać i odróżnić "jarzyn" od "jeżyn". Nie potrafię również wymówić słowa "frankfurterka".
9. Uwielbiam chorizo, czereśnie i Malibu z oranżadą gruszkową.
10. Nie palę papierosów, choć relaksuje mnie, gdy ktoś pali je przy mnie.
11. Z każdym kolejnym rokiem życia, uważam je za bardziej udane.
12. Nie mam prawa jazdy. Właściwie nie znam powodu, dla którego miałabym je zrobić. Nie znam się na samochodach - nie wiem nawet jakie auto mają mi rodzice. Jeśli miałabym inwestować w motoryzację, zainwestowałabym w skuter - Vespa Piaggio w kolorze kości słoniowej. Koniecznie z wielkim kaskiem w kolorowe motywy.
13. Studiowałam filozofię, choć zainteresowała mnie dopiero po ukończonych studiach.
14. Nigdy nie odnajdę w sobie zrozumienia, dla ludzi, których nadrzędną wartością są pieniądze oraz dla tych, którzy każdego dnia zrzucają winę na cały świat, za swoje beznadziejne życie, nie robiąc przy tym nic, by je zmienić.
15. Wiem, że ten wpis jest niemądry, ale przecież lubimy czytać rzeczy niemądre. Więcej bazyliowych głupot
TUTAJ