Wracam do was z kolejną porcją alfabetu japońskiego jedzenia. Trochę mi to zajęło, ale przyznam, że odkładałam to ze względu na smutek jaki towarzyszy mi, gdy przywołuję wspomnienia. W końcu prawdopodobnie będę musiała poczekać kilka lat zanim znowu sp...
Post Zupka chińska jest z Japoniipochodzi z bloga Jak Po Maśle. Chyba każdy z nas jadł kiedyś tzw. chińską zupkę. Właściwie nie wiem skąd nazwa chińska, skoro została wymyślona w Japonii i powinniśmy raczej określać ją „japońska zupka”. A może ta...
Jak wspominałam w moim alfabecie japońskiego jedzenia, jadąc do Japonii zrobiłam naprawdę dobry, wielomiesięczny research dotyczący kulinarnej strony wyjazdu. Nie chciałam zmarnować ani jednego dnia na przypadkowe znaleziska, żeby później nie żałować. ...
Ten konkretny tofurnik robiłam trzy razy. Za pierwszym razem zdjęcia zwyczajnie nie wyszły. Za drugim razem zjedliśmy całość przed sesją zdjęciową. Za trzecim razem skończyła mi się matcha, którą pewna dobra dusza przywiozła aż z Japonii. Nie da...
Zapraszam na dwie pięknie wydane i ciekawe propozycje książek dla dzieci.Biblia jest prawdziwą skarbnicą niezwykłych historii. Znaleźć w niej można opowieści piękne, czasami wzruszające, często nieprawdopodobne, zawsze wciągające i interesujące. Nie dz...
Japonia to kraj, który zawsze chciałam odwiedzić i o którym marzę od lat. O ile ceny samego przelotu nie są jakoś kosmicznie drogie, szczególnie, że co rusz natrafić można na atrakcyjne oferty, tak sam pobyt i koszty z nim związane potrafią zwa...
Była to moja trzecia wizyta w Japonii. Do tej pory za każdym razem przed wyjazdem przygotowywałam się do niego merytorycznie. Niezależnie od tego czy zwiedzaliśmy Tokyo czy region Kansai (Osaka, Kyoto, Kobe, Nara) zawsze wiedziałam czego mogę spo...
Loverove na wtorek, wydanie edukacyjno-rozrywkowe :) 1. Szosówka z ukrytym silnikiem z 1979r Ten rower raczej nie był używany w wyścigach, ale pokazuje, że współczesne sposoby na oszustwo sportowe nie są jakoś szczególnie odkrywcze: 2. Park rozrywki na...