Dziś "częstuję" Was przepisem na moją ulubioną wersję pączków, z powidłami śliwkowymi i lukrem:-)Składniki:(na 20 sztuk dużych pączków)- 6 dag świeżych drożdży
- 1 szkl. cukru
- 1 kg mąki (+trochę do podsypania)
- 1 i 1/2 szkl. mleka
- 7 jajek
- 200 g masła
- szczypta soli
- olej do smażenia
- powidła śliwkowe
Lukier:
- kilka łyżek cukru pudru
- kilka łyżek gorącej wody
Gorące mleko wymieszać z 3 szklankami mąki, dodać szczyptę soli.
Gdy trochę przestygnie wkruszyć drożdże i dokładnie wymieszać, przykryć folią spożywczą i zostawić w ciepłym miejscu na około 15 minut do wyrośnięcia.
Masło rozpuścić. Oddzielić białka od żółtek. Żółtka utrzeć z cukrem na gładką, białą masę.
Do wyrośniętego ciasta dodać utarte żółtka i przestudzone masło-wymieszać.
Białka ubić na sztywną pianę i dodać do ciasta.
Wsypać pozostałą mąkę i całość wyrabiać do czasu aż ciasto zacznie odchodzić od dłoni (można je podsypać niewielką ilością mąki).
Ciasto przykryć folią spożywczą i odstawić do wyrośnięcia na około 1,5 godziny.
Po tym czasie ciasto krótko wyrobić. Odrywać jego kawałki, spłaszczać dłonią tworząc placuszek, nakładać na jego środek łyżeczkę powideł i sklejać formując kulkę.
Tak przygotowane pączki odkładać na posypaną mąką stolnicę na około 15 minut, żeby trochę podrosły.
Pączki smażyć w szerokim, płaskim garnku na rozgrzanym oleju (uważać jednak żeby olej nie był zbyt gorący bo pączki na zewnątrz będą mocno zrumienione, a w środku surowe).
Odsączyć na papierowym ręczniku.
Jeszcze ciepłe pączki polukrować (cukier puder roztarty z kilkoma łyżkami gorącej wody).
Smacznego!
Przepis na pączki pochodzi z "Kuchni polskiej" :-)