Nadeszła wiekopomna chwila! Jakiś czas temu zostałem zaatakowany zewsząd reklamami ciasteczek Oreo. Zaciekawiony nimi, postanowiłem przekonać się samemu, na czym polega ich fenomen. Dokonując ich zakupu, zostałem nieco zmrożony ceną, jaką musiałem zapłacić za dwa niewielkie ich opakowania. Pomyślałem sobie jednak, że trudno – widocznie są tak świetne, że muszą tyle kosztować. Poza tym wymarzyłem sobie, że zrobię z nimi sernik bez pieczenia a Oreo bardzo mi pasowały ze względu na piękny kontrast, jaki miały stanowić z białą masą serową.
Rozczarowanie nimi było naprawę proporcjonalne do ich ceny. Okazało się po raz wtóry, że to co jest zawzięcie reklamowane, z reguły niewarte jest naszej uwagi. Nie zmienia to jednak faktu, że sam sernik był i owszem, smaczny. Zniknął bardzo szybko w żołądkach mojej rodziny plus małej kotki, która niedawno dołączyła do nas. Już po fakcie poczytałem w internecie o doświadczeniach innych z Oreo i dowiedziałem się, że w Lidlu są inne, podobne do nich ciastka, ale w bardziej ludzkiej cenie. Sprawdzę to przy najbliższej okazji.
Ponieważ nigdy dotąd nie przygotowywałem samemu sernika na zimno, postanowiłem, że nie będę eksperymentować i sięgnąłem po sprawdzony przepis z wypiekibeaty.com.pl. Zmieniłem tylko przepis na spód sernika oraz zrobiłem dla niego wiśniową glazurę.
Sernik bez pieczenia
masa serowa: 0,5 kg białego sera, 110 g cukru, 3 łyżeczki żelatyny, 4 łyżki zimnej wody, 2 łyżki soku z cytryny i 2 łyżeczki startej skórki z cytryny, 200 ml śmietany 30%, ok. 70 g ciasteczek Oreo (lub innych czekoladowych), laska wanilii
spód: 60 g masła, 120 g pokruszonych maślanych ciasteczek, 50 g orzechów włoskich, 2 łyżki kakao
masa wiśniowa: garść wydrylowanych wiśni, czubata łyżka mąki ziemniaczanej,
1. Ciasteczka na spód oraz orzechy zmielić i połączyć dokładnie z roztopionym i przestudzonym masłem. Powstałą masą wylepić dno blaszki i włożyć do lodówki. Ja dno blaszki wyłożyłem dodatkowo papierem do pieczenia.
2. Przygotować wiśniowy wierzch: wiśnie wydrylować, dodać kilka łyżek cukru (ich ilość zależna jest od stopnia kwaśności wiśni) i odstawić na ok. pół godziny, aby puściły sok. Następnie wlać do nich ok. 1/2 szklanki wody i zagotować. Do gotujących się wiśni wlać ok. 1/3 szkl. wody, wymieszanej z 1 czubatą łyżką mąki ziemniaczanej. Całość zagotować i odstawić do ostygnięcia.
3. Żelatynę zalać zimną wodą i pozostawić aby napęczniała. Następnie podgrzać ją (cały czas mieszając) w kąpieli wodnej, tak aby się rozpuściła.
4. Ser zmiksować z cukrem i ziarenkami wanilii, wyskrobanymi z laski waniliowej.
5. Do masy twarogowej wrzucić skórkę i sok z cytryny oraz żelatynę.
6. Śmietanę ubić i połączyć z masą serową. Dodać pokruszone ciastka i wymieszać.
7. Masę serową wyłożyć na zastygnięty spód, wykonany z pokruszonych ciasteczek.
8. Na masie serowej rozprowadzić wiśnie i całość odstawić na co najmniej godzinę do lodówki.