Rukiew wodna w Polsce to wciąż jeszcze wielki rarytas, który w Warszawie można dostać u „Pana Ziółko” na rolniczym targu „Forteca Kręglickich”. Ja znam doskonale tę charakterną zieleninkę jeszcze z mojego pobytu w Portugalii, gdzie zalegała na co drugim straganie targowym, powiązana w ogromne pęczki. Nigdy jednak nie próbowałem z niej przyrządzić czegoś na słodko. Agrião, bo tak nazywa się ona w języku portugalskim, używana jest m.in. jako składnik sałatek, przyrządzana podobnie, jak szpinak na ciepło, bywa również składnikiem zup. Ma charakterystyczny, dość ostry smak, tak jak przystało na krewną rzeżuchy. W Polsce rośnie na dziko w płytkich, wolno stojących wodach, lub terenach czasowo zalewanych.
Ja postanowiłem sprawdzić przepis na babkę z jej dodatkiem, znaleziony na jednym z portugalskich portali. Zmieniłem jednak zupełnie jej skład i proporcje. Oto one:
ciasto: 300 g mąki pszennej, 1/4 szkl. dobrej oliwy, pęczek rukwi wodnej (ok. 150 g), 30 g świeżych drożdży, 180 g cukru, 4 jaja, 2 łyżki spirytusu lub wódki, otarta skórka z 1/2 limonki, ok. 1 – 1,5 szkl. mleka, szczypta soli
lukier: 3/4 szkl. cukru – pudru, 2 – 3 łyżki porto, ok. 1 łyżeczki soku z limonki
1. Zrobić rozczyn – drożdże rozpuścić w części mleka (ważne, aby było one letnie – nie zimne i nie gorące), dodając 2 łyżki cukru i mąki tyle, aby powstała konsystencja gęstej śmietany. Przykryć ściereczką, lub folią spożywczą i odstawić na ok. pół godz., aż drożdże zaczną pracować.
2. Żółtka utrzeć z cukrem. Włożyć do nich pokrojoną rukiew i zmiksować ją razem z utartymi już żółtkami.
3. Resztę mąki, zaczyn, szczyptę soli, spirytus, resztę letniego mleka, startą skórkę z limonki oraz żółtka utarte wcześniej z cukrem i rukwią dobrze wyrobić (ręcznie drewnianą łyżką, lub w robocie kuchennym). Dodać oliwę i ponownie energicznie wszystko wymieszać a na sam koniec połączyć z ubitą pianą z białek.. Ja dodałem jeszcze garść czerwonych porzeczek, bo akurat dojrzały mi w ogrodzie. Można jednak zrezygnować z tego dodatku, lub dać inne, sezonowe owoce, np. jagody, czy borówki amerykańskie. Naczynie z ciastem przykryć i odstawić do wyrośnięcia.
4. Wyrośnięte ciasto wyłożyć do natłuszczonej foremki i piec w piekarniku nagrzanym uprzednio do temp. 190 – 200 st. przez ok. pół godz. Jeśli ciasto w trakcie pieczenia zbytnio by się przyrumieniło, przykryć je folią aluminiową.
5. Sprawdzić patyczkiem, czy jest upieczone. Wyjąć z pieca, dać mu odpocząć 2 – 3 min i wyjąć z formy, przestudzić. W tym czasie zrobić lukier.
6. Cukier – puder ucierać z porto i sokiem z cytryny. W zależności od tego, jak gęsty chcemy mieć lukier, możemy dodać więcej, lub mniej porto i soku z cytryny
7. Polać lukrem ostudzone ciasto