Dziś coś prostego, a zarazem smacznego. Smak, które nie spodziewałam się tutaj już na początku. Mianowicie... kasza jaglana! Udało mi się ją znaleźć pod hasłem "Polish Taste" :) W każdym razie, i tak niecierpliwie czekam na paczkę Mamy, pełną kasz z polski, czyli najlepsza jakość i smak! Kaszę gotowałam na obiad, a resztę zostawiłam na dzisiejsze śniadanie. Postanowiłam wymieszać ją z gęstym kokosowym jogurtem sojowym oraz wiórkami kokosa. Do tego słodki, dojrzały banan. Podałam ją wraz z naturalnym, chrupiącym masłem orzechowym, świeżymi malinami oraz mielonym lnem z sezamem, bananami, żurawiną oraz borówkami - miks ten znalazłam w tutejszym Lidlu. Całość obficie polałam słodkim syropem daktylowym. Niezwykle kremowa i delikatna w smaku, z tymi dodatkami zdecydowanie częściej będą ją podawać :) kremowa kokosowo-jogurtowa kasza jaglana z bananem podana z malinami, masłem
orzechowym crunchy, miksem owocowym z sezamem i mielonym lnem oraz syropem daktylowym
creamy coconut-jogurt millet with banana served with raspberries, crunchy peanut butter, milled linseed with sesame, cranberry and blueberry and date syrup
Składniki:
- ok.50-60g kaszy jaglanej
- 3 spore łyżki kokosowego jogurtu sojowego
- łyżka wiórek kokosowych
- dojrzały banan
- dowolne dodatki
Kaszę jaglaną ugotować na sypko w szklance wody. Ochłodzić lub od razu wymieszać z wiórkami kokosowymi, rozgniecionym bananem oraz jogurtem. Podawać z dowolnymi dodatkami. Smacznego!
Siedzę tutaj, rozmyślam, planuję. Szukam miejsca gdzie mogłabym zamieszkać, czekam na wiadomości. Początki nie będą łatwe, ale sił i chęci mi nie brakuje. Już tak wiele udało mi się osiągnąć, więc wierzę, że dalej też się uda. Doświadczyłam już prawdziwej brytyjskiej pogody, ale tego nie da się uniknąć przecież. Pocieszający jest fakt, że każdego dnia wychodzi słońce, to zawsze jakiś promyk nadziei dla mnie, będzie dobrze :)
Miłego wtorku!