Miała być kremówka, ale jakoś krem śmietanowy trochę mi się nie uśmiechał, więc powstała napoleonka na cieście francuskim. Budyń z tego przepisu-palce lizać, a ciasto francuskie pod grubą warstwą cukru pudru- aż prosi się o zjedzenie od razu.
Składniki:
ok.12 kwadratów
275 g ciasta francuskiego
3 szklanki mleka
80 g cukru pudru
cukier waniliowy
50 g masła
3 łyżki mąki pszennej
4 łyżki mąki ziemniaczanej
3 żółtka
Wykonanie:
ciasto francuskie podzielić na dwie równe prostokąty, ułożyć na papierze do pieczenia, ponakłuwać gęsto widelcem, włożyć do piekarnika nagrzanego do 180 stopni, piec 15-20 minut, do mocnego zarumienienia, a gdy ciasto zaczyna 'puchnąć' nakłuć je widelcem
wystudzić
2 szklanki mleka zagotować z masłem i cukrami
pozostałą szklankę rozczynić z mąkami i żółtkami
pod zagotowanym mlekiem zmniejszyć moc palnika, dodać powoli rozczyn, ciągle mieszając, zagotować, uważając aby budyń się nie przypalił
gotowy przełożyć do miski, przykryć folią spożywczą i wystudzić
na talerzu/paterze, na którym zamierzamy umieścić nasze ciasto zrobić grubą "kreskę" z kremu, posłuży ona za klej, całe ciasto nie będzie przesuwało się na śliskim talerzu
wyłożyć jeden z blatów ciasta francuskiego, wyłożyć budyń stopniowo, aby nie rozpłynął się na boki, nałożyć drugi blat, lekko docisnąć i wyrównać nożem brzegi, jak przy tortach
schłodzić w lodówce