Za oknem sroga zima a w kuchni gorąco;) Czas na zmiany, potrzeba dużo energii i tym razem w ruch poszedł makaron ze szpinakiem, kiełbasą, pod serową pierzyną. Potrawa prosta w wykonaniu i bardzo sycąca. I co najważniejsze, do zapiekanki można dodać czego tylko się pragnie;) Do poniższego przepisu użyłam również sosu pieczarkowego (przepis wkrótce), który stanowił dodatek do polania gotowej zapiekanki oraz został dodany do samej zapiekanki zamiast sosu beszamelowego.
Składniki:
Makaron gotujemy "al dente" we wrzącej osolonej wodzie z łyżką oleju. Rozmrożony szpinak przeciskamy na sitku w celu pozbycia się nadmiaru wody, na patelni rozgrzewamy trochę margaryny, wrzucamy szpinak, podgrzewamy w celu odparowania reszty wody, dodajemy sól, pieprz i czosnek granulowany (ilość według własnego uznania ale czosnek powinien być wyczuwalny). Kiełbasę kroimy w niewielką kostkę.
Naczynie żaroodporne smarujemy margaryną. Kładziemy jedną warstwę ugotowanego makaronu, równomiernie nakładamy szpinak, posypujemy serem żółtym i gałką muszkatołową mieloną. Nakładamy kolejną warstwę makaronu, polewamy delikatnie sosem pieczarkowym z kawałkami pieczarek, równomiernie rozkładamy kiełbasę, posypujemy serem żółtym i gałką muszkatołową. Na koniec nakładamy ostatnią warstwę makaronu, posypujemy dokładnie serem żółtym by po stopieniu się tworzył pierzynę oraz przyprawiamy gałką muszkatołową.
Zapiekankę wstawiamy do nagrzanego do 200°C na ok. 50 min (ser powinien się rozpuścić i lekko stwardnieć).
Zapiekankę można podać polaną sosem pieczarkowym:)Smacznego! Chcesz się dowiedzieć, gdzie można zakupić produkt? Kliknij w link w nazwie produktu.