Brak mi słów zachwytu po spędzeniu tygodnia w Londynie. Przedstawiam to w paru zdjęciach, które w najmniejszym stopniu oddają jeden z najlepszych wakacyjnych tygodni <3
No to witamy w LONDYNIE !
Kasia moja najlepsza, najkochańsza, najcudowniejsza przewodniczka <3
Nie zabrakło wycieczki do Thrope Parku i przejażdżki najszybszą i najwyższa kolejką (na zdjeciu akurat kolejka piła) :O
Tu mamy najszybsza i najwyższą :D
Taka tam godzinna kolejka.
Nie może się obyć bez zdjęć ze słynnymi budkami telefonicznymi.
London Bridge nocą.
Natural History Museum, i teraz nawet dinozaury nam nieobce :D
Szczerze, czułam się jak w Hogwarcie @_@
Kasia <3
Victoria And Albert Museum
Zagościłam również w budce!
Itsu ! Sushi jedzone na schodkach najbogatszej części Londynu smakuje najlepiej !
Chinatown
National Gallery i zajęcia Historii Architektury i Sztuki na coś sie przydały :)
W świecie M&msów tez mnie nie zabrakło.
Obowiązkowo Buckingham Palace
I na koniec idziesz sobie między Londyńskimi uliczkami, PACZYSZ i nagle Twoje marzenie z dzieciństwa spełnia się ;o Bubba Gump Shrimp
Wiadomo, że wszystko co dobre, szybko się kończy i nasze wakacje też kiedyś musiały. Na szczęście pozostają wspomnienia i kilka (dosłownie) zdjęć. Niestety, należę do osób, którym najczęściej nie chce się robić zdjęć, zwłaszcza, że nie lubię być fotogr...
Pipilotka - blog o odchudzaniu, ćwiczeniach i zdrowym trybie życia
Mam wrażenie, że zaledwie przed chwilą żegnałam stary rok. Pamiętam dokładnie o czym pisałam w ostatniej grudniowej notce 12 miesięcy temu. Chwilę potem przywitałam 2016 i ten – takie mam wrażenie – ani nie przepłynął, ani nie przeszedł, ani nawet nie ...
Od naszego wyjazdu do Berlina minął już ponad miesiąc, a jeszcze na blogu nie pojawił się ani jeden wpis. Ale czym prędzej to naprawiam i dołożę wszelkich starań, by kolejne pojawiły już za chwilę. W Berlinie nie byliśmy 8 lat. Aż wstyd się przyznać, b...
Budapeszt nocą prezentuje się najpiękniej! Stolica Węgier wieczorami tętni życiem i daje mnóstwo ciekawych form spędzenia czasu. O naszym kilkudniowym pobycie we wrześniu pisałam Wam już co nieco we wpisie Węgry i Wiedeń migawki, ...
Lata temu układałam w głowie noworoczne postanowienia. Wydawało mi się, że takie deklaracje w jakiś sposób ułatwią mi realizowanie różnych życiowych celi. Potem mijał rok, a podsumowania wpędzały mnie w frustrację, bo oto zamiast schudnąć - przytyłam, ...
Listopad to najmniej lubiany przeze mnie miesiąc, który najchętniej spędziłabym pod kocem z ciepłą kawą w ręku. Stąd niezbyt duża ilość zdjęć, głównie z wyjazdu do Pragi :) Jestem pewna, że w grudniu się poprawię :) A tymczasem listopadowe migawki: ...
Historia reklamy sięga czasów pierwszej wymiany handlowej. Od kiedy zaczęto sprzedawać dobra, zdano sobie również sprawę z tego, że aby je sprzedać należy je reklamować. I nie dotyczy to tylko chleba, zboża, mięsa czy wina ...
Po...