Walentynki... To święto samo w sobie nie jest złe, jest kolejną okazją, aby sprawić drugiej osobie przyjemność i pokazać, że jest dla ciebie wyjątkowa. Ale już jego komercyjne oblicze bardzo mnie denerwuje. Te wszystkie misie, pluszowe serduszka i inne bibeloty moim zdaniem są zbędne. Przecież można zrobić coś własnoręcznie bez niepotrzebnych wydatków i nie wiem jak wy, ale mnie o wiele bardziej cieszy nawet mało zgrabny prezent zrobiony z sercem niż kolejny, może piękny, kupny prezent :)
Oto moja propozycja na mały prezent walentynkowy, czyli torcik z buraka. Naturalnie słodki i dietetyczny :D
~ Mały torcik walentynkowy ~
Składniki:
40g mąki orkiszowej (lub innej)
200-220g puree z ugotowanego buraka
5g świeżo mielonego siemienia lnianego
1 jajko
1 łyżeczka kakao naturalnego
1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
+ kostka gorzkiej czekolady
łyżeczka kakao naturalnego
cukier puder
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy. Przelewamy do kokilki, do środka wciskamy kostkę czekolady i całość wkładamy do nagrzanego do 180* piekarnika na około 40 minut (wersja ekspresowa: 5 minut w mikrofalówce na najwyższej mocy). Wyjmujemy ciasto z kokilki, posypujemy gorzkim kakao i cukrem pudrem.