Znakomicie zastąpił nam ziemniaczki w niedzielnym obiedzie, niesłychanie lekki i jakże efektowny dodatek. Z piersią z kaczki został pochłonięty błyskawicznie. Nawet moje dzieciaki odważyły się go zjeść, chociaż zielony kolor nie należy do ich ulubionyc...