O ile przygotowanie szybkiego i smacznego śniadania z rana nie sprawia mi już zbyt dużego problemu, o tyle wymyślenie co wziąć ze sobą do szkoły jako kolejny (ZDROWY) posiłek potrafi przysporzyć wiele kłopotów...Nudzą mi się klasyczne kanapki, których i tak nie zdążałam zjeść w ciągu krótkiej przerwy, a dodatkowo po dwóch godzinach robię się głodna. Mam na myśli tutaj oczywiście jasny chleb i szynkę bądź ser. Niestety tak wygląda typowe drugie śniadanie ucznia w placówkach szkolnych. Nie dziwne więc, że młodzież i dzieci potrzebują dodatkowych pokarmów w ciągu dnia. Niestety są to zazwyczaj słodkie czy słone przekąski nie zawierające żadnych cennych dla naszego organizmu substancji. Dlatego już jakiś czas temu postanowiłam zmienić trochę dotychczasowe przyzwyczajenia i nieco bardziej zmodyfikować swoje menu szkolne.
Płatki owsiane - najzdrowszy pokarm świata
Jednym z podstawowych składników mojej diety są właśnie płatki owsiane. Jestem w nich absolutnie zakochana! Spośród wszystkich zbóż, ziarno owsa ma najbogatszy zestaw aminokwasów, czyli substancji budujących białka. Są znakomitym źródłem energii, a dzięki temu, że zawierają bardzo dużo błonnika szybko dają uczucie sytości i zaspokajają nasz głód na długi okres czasu. Można jest połączyć zarówno z daniami wytrawnymi jak i na słodko.
Dzisiaj przedstawiam bardzo proste i co najważniejsze szybkie w przygotowaniu ciasteczka z zaledwie dwóch składników! Mimo niewielkich rozmiarów są niesamowicie sycące :)
SKŁADNIKI
♦ pół szklanki płatków owsianych (dowolnych)
♦ banan (ważne jest, żeby był jak najbardziej dojrzały ze względu na swoją słodycz i miękkość, idealnie sprawdzi się tutaj z taki czarnymi plamami)
WYKONANIE
Banana obieram ze skórki, widelcem rozdrabniam go tak, aby stworzył wyglądem przypominającą papkę. Dodaję płatki owsiane. Oba składniki mieszam, łyżką wykładam na przygotowaną blachę pokrytą papierem do pieczenia, formuję małe ciasteczka (mogą to być kuleczki, płaskie koła, kwadraciki - dowolnie, ważne, żeby były zbliżonej wielkości). Wstawiam do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni w funkcji "grzanie góra-dół" bez termoobiegu na 10-15 min. Ciasteczka są gotowe jeśli płatki się zrumienią na ciemnozłoty kolor.
Zamiast płatków owsianych doskonale sprawdzi się również granola, płatki żytnie czy otręby. Ja zazwyczaj dodaję jeszcze łyżkę siemienia lnianego, dzięki czemu mają jeszcze więcej zdrowych substancji.
Są przepyszne! Miękkie, słodkie i przy tym bardzo pożywne. U mnie dzisiaj jako drugie śniadanie z kubkiem ulubionej herbaty. Teraz zabieram się do mniej przyjemnej czynności, a mianowicie nauki, którą odkładam z dnia na dzień.. Kiedyś trzeba się ruszyć, nic samo się nie zrobi! :)