Przepisy z kategorii Fotorelacje

W poszukiwaniu kawiarni natrafiliśmy na tę, na wschodzie miasta. Zachęcał nas do niej facebook, a dokładnie Beza Olechowska. Los nam sprzyjał, nie tylko jej posmakowaliśmy. Zapraszam cię po więcej.Nawet jeśli tu nie bywasz w tej dzielnicy na stał...

Zapraszamy cię do lokalu, w którym dzieci i rodzice bywają. Jednak w naszym przekonaniu albo dzieci do pierwszych urodzin albo po czwartym zdmuchnięciu świeczek na torcie. Restauracja zasługuje na miano przychylnego rodzinom z dziećmi właśnie w tych gr...

Kolejna kawiarnia na mapie Łodzi, którą warto odwiedzić ze względu na położenie, przesłanie i ofertę. Wprawdzie każde z miejsc opisywanych w ramach #opzwl ma swoje plusy i minusy, to jednak Localove Cafe może cię miło zaskoczyć, zwłaszcza jako opiekuna...

Kolejne miejsce warte odwiedzenia z racji tego, że jest w większości na otwartej przestrzeni, wśród zieleni i przychylne dzieciom (przy ładnej pogodzie). To muzeum! Plac z taborem, na którym będąc, przypomnisz sobie, że historia komunikacji miejskiej p...

Łódzkie kawiarnie dzieciom. Takich miejsc powstaje coraz więcej w naszym mieście. Jako kobieta i mama, chciałabym podzielić się z tobą miejscami, które są przychylne byciu poza domem z dzieckiem. Niech to będzie obiektywny przewodnik po miejscach, któr...

Chciałabym cię dzisiaj zabrać w miejsce ciche, ustronne i przede wszystkim zielone. Złapiesz tutaj łyk świeżego powietrza, poprzechadzasz się leśnymi ścieżkami. A jeśli pójdziesz w towarzystwie, będziesz miał świetną okazję do nadrobienia rozmów w pięk...

Chciałabym wam dzisiaj opowiedzieć o zdrowo spędzonym czasie w pewnym miejscu. Dlaczego zdrowo spędzonym? Powierzchnia tego placu ma 3000 m2. Liczy sobie kilka sal na przyjęcia rodzinne, co najmniej trzy sektory zabaw dla dzieci najmłodszych, inne sale...

Ekologia, świadome żywienie a może trend do naśladowania zza oceanu? Myślę, że cokolwiek przyświecało pełnoziarnistym patentom, przykuło moją uwagę i poszłam to sprawdzić. Na własnych zębach i żołądku. Polecam i wam przeczytać o tym, co dotarło do Łodz...

Luty był miesiącem szarości, niestety. Nie znaczy to,że w życiu było szaro i buro ale otoczenie zwyczajnie łapało kolor. Tak właśnie to widziałam. Nawet pączkożercy (patrz oczekujący pod cukiernią) byli dla mnie tacy niezwyczajni w czerni i bieli. Otoc...

Koniec tego miesiąca to dobry moment na ilustrację zmieniającej się przyrody. Wszystko wokół nabiera innych kolorów. Czasem odwiedzają nas niespodziewani goście po odrobinę ciepłej strawy, czasem czułości. To już lekki powiew chłodu uwieczniony w ciepł...

Upłynęła dłuższa chwila mojej nieobecności. Pomyślałam więc, że słowem wstępu do wznowienia informowania Was o moich poczynaniach kuchennych, sportowych i fotograficznych będą złapani w kadr bracia mniejsi. Jako, że zdrowie to dobrostan psychiczny i ...