Organizatorzy wyróżnili moje zgłoszenie - za co BARDZO DZIĘKUJĘ!
Już sama wiadomość o wyróżnieniu sprawiła mi olbrzymią przyjemność, a paczka przyniesiona od kuriera cały czas (już kilka dni!) wywołuje uśmiech na co najmniej trzech twarzach - mojej i moich ukochanych córeczek.
Co było w środku?
Przede wszystkim list....
Potem znalazłam kosmetyki od Rossmann - myjemy się wszystkie trzy :) Krem do opalania czeka na słoneczne dni, a kubek-bidon z pewnością wykorzystamy, jak najmłodsza podrośnie.
Ostatnim elementem nagrody-wyróżnienia, który rozpakowałam był... Miś Szumiś...
Gdy urodziła się Izabela, zastanawialiśmy się, czy jej nie kupić Szumisia. Jakoś nie do końca wierzyłam w opowieści, że biały szum pomaga dzieciom zasypiać. Patrzyłam też ze zdziwieniem na cenę... Ostatecznie nie kupiliśmy.
Dziś - dzięki wyróżnieniu - Izabela została szczęśliwą posiadaczką Szumisia. A jakie są moje wrażenia po pierwszych dniach testowania?
Może po kolei - otwierając kartonik z Szumisiem byłam mile zaskoczona - każda warstwa opakowania dopracowana w najdrobniejszym szczególe. Pięknie zapakowana przytulanka z listem do dziecka i rodzica. Miś wykonany jest z wysokiej jakości miłego w dotyku materiału, perfekcyjnie odszyty i wykończony. Z kieszonką na zamek błyskawiczny na głośniczek z szumem. Świetnym rozwiązaniem jest możliwość regulowania głośności szumu.
Izabela zasypia z Szumisiem od kilku dni i... mam wrażenie, że zasypia szybciej i śpi spokojniej :) Chyba zaczynam żałować, że nie kupiłam go wcześniej...
Miś Szumiś będzie pięknym prezentem dla noworodka - polecam!