Mam taką tradycję, że każdego roku robię inną wersję mazurka. Były mazurki na waflu i na spodzie kruchym i na półkruchym i pełne bakalii... i - naprawdę sporo. Ten jednak mazurek jest moim zdecydowanie ulubionym. I gdyby nie tradycja zmienności, robiła...