Nie wytrzymałam do pojawienia się polskich truskawek w sklepach. Lato wydaje się wciąż zbyt odległe, a pokusa zjedzenia owoców przezwyciężyła potrzebę kupowania ich sezonowo.
Ostatnimi czasy udaje mi się wiele w kuchni.. zepsuć. Dlatego tym razem wybieram coś sprawdzonego, zakładając, że jeśli i to się nie uda, to rzucam pieczenie i zostaję.. piosenkarką :-) (to oczywiście żart, ponieważ na ucho nadepnął mi chyba największy żyjący ze słoni).
Mrożone truskawki kroję wzdłuż w cienkie paski i dociskam do słodkiego ciasta kwaśne, czerwone "serduszka". Biała czekolada i kokos łączą się idealnie, a całości dopełnia waniliowo-maślany posmak.
Co tu dużo mówić - zakochałam się w tym połączeniu i ze łzą w oku oddawałam je, bo miały być dla Niego (i znajomych).
Ciasteczka maślane z truskawkami, kokosem i białą czekoladą.
przepis na ok. 18sztuk (50gramowych)
310g mąki pszennej200g masła, wyjętego z lodówki na godzinę przed przygotowaniem110g cukru 100g wiórek kokosowych100g białej czekolady, pokrojonej w kostkę1/2 łyżeczki pasty z waniliiok. 150g mrożonych truskawek Masło wyjąć z lodówki na godzinę przed przygotowaniem. Pokroić je w
grubą kostkę i wrzucić do miski, w której będziemy wyrabiać ciasto.
Dodać do niej mąkę, cukier, kokos, pastę z wanilii
i pokrojoną białą czekoladę.
Całość wyrabiać dłońmi, aż składniki się połączą.
Odmierzać na wadze kuchennej porcje po ok. 45g każda. Uformować w dłoniach kulkę, położyć ją na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i lekko spłaszczyć, by ciastko miało odpowiednią wielkość i ok. 1cm grubości. Kiedy wszystkie ciastka już są przygotowane, wyciągamy mrożone truskawki z lodówki. To ważne, żeby nie stały poza nią zbyt długo, bo trudniej będzie je "wcisnąć" do środka ciasteczek i będzie z nich wypływał sok.
Owoce kroimy wzdłuż, w cienkie paski. Palcami, delikatnie, wciskamy po 2-3 paski do ciastka. Możemy wyrównać krawędzie łyżeczką zamoczoną w ciepłej wodzie.
Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 175C, jeśli chcecie piec dwie blachy jednocześnie lepiej ustawić termoobieg na 150C i piec, w obu przypadkach, po ok. 15minut, aż brzegi się zrumienią.
Wielbicielom maślanych ciasteczek polecam także ich jesienną wersję z suszoną śliwką -
przepis tutaj.Lub ich wersję z bardzo ciekawym połączeniem smaków - cytryną i rozmarynem -
przepis tutaj.Smacznego!