Niedawno, na blogu Klaudyny przeczytałam o rosole mocy. Zdziwiłam się, że nie jest on klarowny, tradycyjny, bez zbędnych, zdawałoby się, dodatków. Jest…prawie taki sam jak mój! Ucieszyło mnie to bardzo. Zawsze, bowiem każdy uczy gotowania rosołu tak, ż...