W sobotę zostałam uwięziona w domu bo cała rodzina wybyła a miał przyjść znajomy żeby zerknąć na zepsuty piec. Chcąc nie chcąc , musiałam sobie znaleźć coś do roboty. Usiadłam i zaczęłam wertować najnowszą książkę Jadłonomii , zatrzymując się na chwilk...