Zrodzone z potrzeby chwili. Bo myślałam, że mój brat wciąż jest weganinem... To na jego urodziny... Zapomniał mi powiedzieć, że już nie jest :) I oto, trochę przypadkiem, trochę niepotrzebnie, upiekłam jedno z najlepszych ciast czekoladowych w życiu. I...